środa, 15 sierpnia 2012

Utopian Mining

W miasteczku górniczym kupicie wszystko czego wam potrzeba.
Życie górnika nie jest proste. Z pewnością wie o tym każdy, kto grał w Minecrafta i wpadł do lawy z plecakiem pełnym diamentów. W opisywanej dzisiaj grze na szczęście nie uświadczymy ani lawy, ani Creeperów. Zamiast tego naszymi przeciwnikami będą jedynie pojemność plecaka, temperatura i ciśnienie pod ziemią oraz... poziom naładowania baterii. Sterujemy bowiem sympatycznym robotem górniczym z dużą głową i jeszcze większym wiertłem zamiast rąk. Zapraszam do zapoznania się z Utopian Mining.

Gra jest przedstawicielem wąskiego podgatunku gier górniczych (do którego zalicza się również chociażby Motherload). Naszym celem jest wkopanie się w grunt i odkrywanie kolejnych złóż różnorodnych drogocennych zasobów. Po zapełnieniu ładowni wracamy na powierzchnię i sprzedajemy je w sklepie. Za zarobione pieniądze naprawiamy kadłub i kupujemy paliwo oraz ulepszenia, dzięki którym możemy kopać głębiej, znajdując zyskowniejsze zasoby i zarabiając jeszcze więcej gotówki. I kółko się zamyka. Przy tym jedynym niebezpieczeństwem jest zejście na zbyt dużą głębokość, lub wyczerpanie naszych zasobów energii. Schemat jest więc identyczny jak w innych tego typu grach. O przewadze tej produkcji stanowią jednak otrzymywane w trakcie rozgrywki misje. Przez cały czas od kolejnych postaci dostajemy zadania do wykonania. Oczywiście obracają się one głównie wokół wydobycia jakiegoś konkretnego minerału, ale czasem musimy pożyczyć komuś określoną kwotę albo wykopać trochę piasku. Na pewno są one ciekawsze od "Dokop się na głębokość X", a sama rozgrywka nie nudzi się dzięki nim tak szybko.

Plecak pełny, czas wracać na górę.
O przewadze Utopian Mining decyduje również utrzymana w staroszkolnym stylu grafika (którą osobiście bardzo lubię, choć nie każdemu może przypaść do gustu). Pikselowe domki na powierzchni i błyszczace kawałki diamentów pod ziemią współgrają z łagodną, gitarową muzyką i podkreślają leniwe tempo rozgrywki. Jeśli wiec szukacie gry do odprężenia się po ciężkim dniu, polecam wam spróbować wejść w skórę metalowego górnika.

PS. Jeśli przeszliście już całość i nadal wam mało, możecie również zagrać we wspomnianą wyżej Motherload. Koniecznie napiszcie też w komentarzach wasz wynik i wrażenia z gry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz